Rozpiera mnie duma :)
Dzisiaj dokończyłam swój sweter :). Niestety nie przemyślałam tego, że materiał z którego jest zrobiony, strasznie się pruje. Na szczęście nie jest aż tak tragicznie. Swoje zdjęcia w nim wstawię później a na razie pokażę Wam zdjęcie wisiorka, który zrobiłam z mojego starego naszyjnika i okularów przeciwsłonecznych (1) oraz ten oto właśnie sweter o którym Wam opowiadam przez połowę tego wpisu (2).
1.
Zdjęcie nie wyszło za fajnie. Na żywo wygląda fajniej. Nie do wiary co można stworzyć z niepotrzebnych, starych rzeczy nie wydając nawet grosza.
2.
Trochę pognieciony, świeżo po uszyciu. Na ramionach ma 2 ćwieki.
PAMIĘTAĆ! Mam 14 lat i nie znam się na tym wszystkim. Swoje projekty opieram na starych czasopismach znalezionych w szafie i nigdy nie byłam nigdzie uczona jak co robić, więc możecie wykryć jakieś błędy.
Może kiedyś zostaniesz projektantką? ^^ Możliwe resztą. Ja jestem w Twoim wieku i także interesuję się tego typu rzeczami. Ogólnie to mam silną potrzebę wyrażania się artystycznie, przez rysowanie, pisanie... ogólnie tworzenie c: Zainteresował mnie Twój blog :)
OdpowiedzUsuń